Jezus Śnipiski to rzeźba niosącego krzyż Chrystusa, która znajdowała się w kapliczce przy Zielonym Moście.
Kaplicę zbudowano w 1710 r., w roku klęski morowej, w miejscu, gdzie zbierali się pielgrzymi przed wyruszeniem na drogę krzyżową. Rzeźba stanęła prawdopodobnie około 1720 r. na pagórku, gdzie były pochowane ofiary dżumy 1709-1710 r. Postawili ją jezuici, by w ten sposób przypomnieć wilnianom również o ofiarności braci rochitów, którzy zostali w mieście, aby opiekować się chorymi i wszyscy zmarli na dżumę.
Rzeźba Jezusa Śnipiskiego słynęła z cudów, dlatego jej kopie i wizerunki rozeszły się po całej Litwie. Była uwieczniona m. in. na litografiach i obrazkach Jana Kazimierza Wilczyńskiego, zdjęciach Józefa Czechowicza i Jana Bułhaka oraz na różnych medalikach.
Rzeźba zaginęła w 50. latach XX w. po zburzeniu kapliczki przez władze sowieckie. W 2017 roku dokonano niespodziewanego odkrycia w piwnicy kościoła św. Rafała Archanioła. Figura była bardzo zniszczona, dlatego proboszcz ks. Mirosław Grabowski zdecydował o oddaniu jej w ręce specjalistów z Muzeum Dziedzictwa Kościelnego w Wilnie,...,rzeźba została odrestaurowana przez Gretę Žičkuvienė i Rolandasa Vičysa.
Na 300 rocznicę ustanowienia Cudownej figury Pana Jezusa pod krzyżem na Śnipiszkach
Na początku XVIII wieku na Litwę spadło naraz wiele nieszczęść: trwająca ponad 20 lat Wielka Wojna Północna, klęska nieurodzaju i głodu, a na dodatek – epidemia Wielkiej Dżumy, zwanej też Czarną Śmiercią. „Wiek płaczu, trwogi i udręki”, który zabrał życie setek tysięcy ludzi w całej Europie, trwał przez lata – od roku 1709 do 1713. Sporadyczne przypadki zachorowania zdarzały się i w okresie późniejszym, a o strasznej pandemii pamiętano jeszcze przez długie lata… Nie zważając na trudności i ograniczenia, właśnie w tym czasie zostaje ufundowany i rozpoczyna się budowa kościoła św. Rafała Archanioła, a dokładnie przed 300 laty, w maju 1720 roku, na wzgórzu śnipiskim pojawia się kapliczka z cudowną figurą Pana Jezusa pod krzyżem.
Droga Jezusa na Śnipiszki
Historia kapliczki i cudownej figury nie raz była opisywana. Przypomnijmy, wcześniej na wzgórzu, nad rzeką, stała kolumna z figurą orędownika tonących, św. Jana Nepomucena. Budujący kościół św. Rafała Archanioła ojcowie Jezuici zamienili kolumnę na okazalszą kapliczkę i zdecydowali zamienić zniszczoną już wówczas rzeźbę świętego na nową. Bóg chciał, żeby Jan z Wilna - człowiek, który podjął się zadania wykonania zamówionej rzeźby, wcześniej miał we śnie widzenie. Ukazał mu się Chrystus i nakazał wyciosanie z drewna posągu Zbawiciela dźwigającego krzyż, zapowiadając jednocześnie, że ani snycerza, ani jego rodzinę „żadna zaraza nie dotknie”. Jan postąpił zgodnie ze wskazówkami Pana, wraz z bliskimi szczęśliwie przetrwał panującą wokół pandemię, a swoje dzieło przekazał, budującym kościół, ojcom Jezuitom. Jeszcze przez rok figura Jezusa spoczywała w kościelnych podziemiach, aż, według innej przypowieści, jeden z braci zakonnych, zszedłszy samotnie do kościelnego sklepu, usłyszał słowa: Dopókiż więzić mnie będziecie w tej jaskini? Mnisi jednoznacznie odczytali te słowa i właśnie w maju 1720 roku, w asyście całego wileńskiego zgromadzenia jezuickiego, uroczyście wprowadzili rzeźbę „Jezusa pod Krzyżem” do kapliczki na wzgórze śnipiskie. Tak 300 lat temu rozpoczęła się historia uzdrowień i innych cudownych łask Bożych, historia Cudownej figury Pana Jezusa pod krzyżem na wzgórzu śnipiskim.
Chociaż przez inną, czerwoną dżumę, kapliczka zniknęła z krajobrazu Wilna, kolejny cud sprawił, że rzeźba Jezusa przetrwała. Zniszczona, obita i obolała, jak Sam nasz Pan, kiedy dźwigał Swój krzyż na Golgotę... Przetrwała też pamięć o Jezusie na wzgórzu śnipiskim, o cudach, którymi słynęła figura „Jezusa pod Krzyżem”, a także pamięć o uzdrowieniach w czasach morowej zarazy. Sama rzeźba, pieczołowicie odrestaurowana, znajduje się obecnie w Muzeum Dziedzictwa Kościelnego. Bóg wie, może Pan Jezus cierpliwie tam czeka aż dane Mu znów będzie wrócić na Śnipiszki.
Jezu, idziemy ku Tobie!
Przed trzystu laty Pan Bóg sprawił, że ojcowie Jezuici „uwolnili z jaskini” cudowną figurę Jezusa, a lud Boży mógł oddawać należną Mu cześć i doznawać cudownych łask Boskich. Mówiono, że żaden człowiek nie mijał wzgórza nie zdjąwszy czapki, czy pobożnie nie uchyliwszy kolana. Obecnie, kiedy w czasie kolejnej pandemii, wierni szukają pomocy za wstawiennictwem Matki Boskiej i Pana Jezusa, wielu wraca pamięcią do owej śnipiskiej kapliczki i cudownej figury Jezusa. Nie jeden gotów byłby, jak to kiedyś czynili nasi przodkowie, na kolanach obchodzić wzgórze z kapliczką i modlić się do Zbawiciela prosząc o jeszcze jeden cud zachowania przed zarazą Wilna i całego świata. Pozostaje wierzyć i modlić się, byśmy kiedyś jeszcze dostąpili łaski ujrzenia odbudowanej w całej okazałości kapliczki i cudownej figury Zbawiciela dźwigającego krzyż, mogli uklęknąć, pomodlić się w tym, od dawna uważanym za cudowne i święte, miejscu.
Pamiętajmy wszak, że tak jak po zniszczeniu przez ówczesne władze kapliczki, rzeźba Zbawiciela znalazła schronienie w podziemiach kościoła pod wezwaniem św. Rafała Archanioła i symbolicznie nie opuściła Śnipiszek, tak Jezus nie mógł i nie opuścił swój lud, ale przez wszystkie lata był i pozostaje z tymi, którzy trwali przy Nim, dalej dźwiga Swój krzyż, cierpiąc za nas i prowadząc nas do zbawienia. Kapliczki z cudowną figurą Zbawiciela jeszcze nie ma, ale każdy potrzebujący Jezusa na Śnipiszkach znajduje! Parafianie od zawsze modlili się przy ołtarzu w prawej nawie kościoła św. Rafała Archanioła, którą zdobi rzeźba Zbawiciela dźwigającego krzyż wykonana, według pierwowzoru z kiedyś nieodległej Górki Pana Jezusa, przez byłego zakrystiana Wincentego Bałzukiewicza. Również dziś, mimo wprowadzonych ograniczeń, wierni przychodzą i żarliwie modlą się w kościele przed obliczem śnipiskiego Jezusa pod Krzyżem.
Modlitwa do Pana Jezusa
300 lat temu Pan Jezus musiał przemówić, by Go oswobodzili „z jaskini” i pozwolili być z ukochanym ludem. Dziś zapewne pragnąłby tego samego, a przede wszystkim – widzieć modlących się i ufających Mu.
Rocznicę pojawienia się na wzgórzu śnipiskim kapliczki z cudowną figurą Pana Jezusa pod krzyżem, świętujemy ograniczeni przez zakazy spowodowane pandemią. Z Bożą pomocą doczekamy się zniesienia kolejnych ograniczeń i w czerwcu będziemy wspólnie modlić się na nabożeństwach poświęconych tej pięknej rocznicy, odczytując modlitwę, która brzmiała na Śnipiszkach od połowy XIX wieku, w szczególności w czasach kataklizmów nawiedzających nasze miasto. Zapraszamy serdecznie do wspólnej modlitwy i niech Pan Bóg ma nas wszystkich w Swojej opiece.
Maj, 2020 r.
Vilniuje iniciatyva atkurti Šnipiškių Jėzaus koplyčią